Od czego zacząć przygodę z paznokciami

Od czego zacząć przygodę z paznokciami

Od tego postu powinnam zacząć mojego bloga 🙂 Dlatego szybko nadrabiam to niedociągnięcie i zasypuje Was morzem informacji! Często na forach, Instagramie czy Facebooku pojawiają się Wasz komentarze pod zdjęciami, że bardzo chciałybyście zacząć pracować z paznokciami, ale nie wiecie od czego rozpocząć.

biurkoIMG_9162

Na początku należy zdać sobie sprawę, że każde hobby, nawet takie które w przyszłości ma przynosić zyski, wymaga dużego nakładu pracy oraz pieniędzy. Warto zatem zastanowić się, czy to naprawdę to o czym zawsze marzyłyśmy? Czy warto jest poświęcić czas i pieniądze dla kolejnej zachcianki, która po tygodniu nam się znudzi? Nie chcę oczywiście odradzać tego pomysłu, ale zanim zdecydujecie się na zakup sprzętu oraz pójście na szkolenia, możecie potrenować malowanie paznokci zwykłymi lakierami, a tworzenie wzorków na kartce. Brzmi irracjonalnie, ale wierzcie mi, że nawet po zakupie cudownego zestawu startowego nie zaczniecie od razu malować skomplikowanych stylizacji. Dla mnie najtrudniejsze było nauczenie się malowania prostych linii. Dlatego też zachęcam do trenowania ręki, w każdej chwili, na każdym materiale, czy to paznokieć czy kartka papieru 🙂

Ok, jeśli po przeczytaniu tego tekstu nadal jesteście przekonane, że pazurki są Waszą nową pasją, to zachęcam do dalszej lektury.

Na rynku dostępne są obecnie pakiety startowe (np. Semilac, Indigo), w których znajdziecie wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy do rozpoczęcia pracy. Jeśli z góry zakładacie, że będziecie robić paznokcie tylko sobie – nie warto inwestować w pakiety z dużą lampą, wystarczą takie z mostkiem. Jeśli bierzecie pod uwagę wykonywanie stylizacji nie tylko sobie, lepiej kupić z większą i wydajniejszą lampą.

lakieryIMG_9176

Podstawowe pakiety startowe zawierają:

  • Lampe UV/LED,
  • Base/Top,
  • waciki bezpyłowe,
  • aceton,
  • cleaner,
  • pilniki/blok polerski,
  • kilka sztuk wybranych lakierów/żeli.

I to na początek w zupełności wystarczy 🙂 Jeśli okaże się, że pazurki Was wciągnęły i co rusz dokupujecie nowe kolory, a Wasza miłość do malowania z dnia na dzień rośnie, to warto zaopatrzyć się w dodatkowe, bardzo pomocne produkty.

W co warto zainwestować:

  • Lampę Led na biurko, która zapewni Wam dobre światło podczas malowania,
  • Frezarkę, która zapewni idealne przygotowanie paznokcia pod manicure(pewnie zapytacie: tylko jaką? jestem zwolennikiem kupowania tańszych wersji frezarek -moja kosztowała ok. 200 zł, gdyż przy częstej pracy nieraz spadnie Wam rączka, co grozi uszkodzeniem i rzadko kiedy podlega gwarancji. Lepiej więc nie inwestować dużej ilości pieniążków w tego typu sprzęt. Zachęcam jednak do zakupu profesjonalnych frezów do skórek oraz do masy, które BARDZO ułatwią Wam pracę!), ,
  • Cążki do skórek, które pozwolą usunąć niepotrzebny naskórek (cążki możecie znaleźć w bardzo różnym przedziale cenowym – ja zazwyczaj kupuję takie za 20-40 zł max. Powód? Niestety moje cążki w czasie dezynfekcji oraz poprzez używanie i upadki, dość mocno się tępią, dlatego co jakiś czas i tak muszę je wymieniać. U mnie najlepiej sprawdzają się cążki z jak najkrótszym ostrzem),
  • Sterylizator, bo higiena pracy to podstawa!!! (wybrałam sterylizator kulkowy, ze względu na cenę oraz opinie, które uzyskałam od dziewczyn z dłuższym stażem przy stylizacji paznokci),
  • Dozowniki do cleanera i acetonu, które będziecie mieć zawsze pod ręką i zaoszczędzą Wam czasu na każdorazowe okręcanie i zamykanie butelki (płyny przecież wyparowują!), kiedy zaczniecie robić już po kilka/kilkanaście stylizacji dziennie 🙂 ,
  • Pędzelki – dobre pędzelki to podstawa. Ułatwią Wam pracę i pomogą stworzyć piękne stylizacje. Polecam wybierać te najcieńsze, którymi możecie wykonać nawet najbardziej precyzyjne wzory. Do moich absolutnych “must have” należą pędzelki z Semilaca, Indigo oraz MisteroMilano, które służą mi do malowania konturów i najdrobniejszych elementów stylizacji. Mam je już 2 lata i nadal wspaniale się na nich pracuje. Posiadam też kilka niemarkowych pędzelków, ale niestety żadne nie były tak cienkie jak te do profesjonalnych stylizacji. Niestety tańsze wersje czasami podczas malowania gubiły włosie, co było bardzo irytujące.

Mam nadzieję, że ten post ułatwi Wam skompletowanie swojej pierwszej wyprawki stylistki paznokci 🙂 A może uważacie, że jeszcze czegoś brakuje w moim MUST HAVE??? Czekam na Wasze opinie, a już niebawem wpis o szkoleniach 🙂

cazkiIMG_9181

wzornikiIMG_9206